W sumie nie ma o czym mówić, rzeczywistość jest taka, że jeżeli nie uprawiamy sportu to bardzo szybko tracimy jędrność i gibkość. Cóż, jedynie dzieciaki mogą wyczyniać, co im się żywnie podoba a i tak zawsze wspaniale wyglądają. Kiedy jesteśmy starsi bycie „pulpecikiem” dla całej rodziny, okażę się koszmarem w szkole. Dlatego warto ćwiczyć. Ale wielu osobom sport wydaje się czymś trudnym i często upokarzającym, bo jak ma się kilka kilogramów za dużo, to zawsze przegrywa się z innymi. A jeżeli wcale się nie ćwiczy i niby jest się szczupłym, ale nie umie się złapać piłki do kosza to również nie jest zbyt fajnie. Dlatego powinniśmy pamiętać o tym, że sport w prosty sposób da się połączyć z fajnym spędzaniem czasu. Otóż sport i rekreacja łączą się. Można iść na szybszy spacer ze kimś ze znajomych, można pójść na plażę i poodbijać piłkę do siatki z rodzeństwem. Takie małe kroki pomogą nam w uczeniu się sportu. A jeśli będziemy spędzać wolny czas właśnie uprawiając jakiś sport to od razu będziemy czuli się lepiej.

Niektórzy lubią ćwiczyć na lekcjach z wychowania fizycznego, a dla innych to istna mordęga. Ale, kiedy nie chodzimy już do szkoły nagle okazuje się, że sport i rekreacja to najlepsze, co można było sobie wymarzyć. Nie chce nam się latem wylegiwać na plaży i opalać, bo wolimy wypożyczyć rower ( tu) , albo narty (kurtka narciarska) wodne i zaszaleć. Nie chce nam się jesienią siedzieć pod kocem i gapić się w telewizor, bo chcemy iść na basen lub na zajęcia z tańca. Jak już szaleć, to może nurkowanie? Wtedy warto zadbać o dobry, profesjonalny sprzęt – wodny ekwipunek asekuracyjny i ratunkowy. Nagle wychodzi na to, że jeśli spędzać wolny czas to tylko aktywnie. Jest ogrom interesujących opcji, ścianki wspinaczkowe, bieganie, aerobik, zajęcia z boksu itp. Wszystko, co sobie wymyślimy. I nagle zaczynamy rozumieć, że niepotrzebnie braliśmy zwolnienia na lekcje wf.

Wiadomo, że wiele zależy od nauczyciela, ale najczęściej jest tak, że jak uczeń się uprze, że nie będzie ćwiczył to nie zmieni zdania. Z tego powodu dobrze zamiast standardowych zajęć dać też dzieciom coś innego i raz na jakiś czas nauczyć ich jakiegoś tańca albo nauczyć ich paru pozycji z jogi. Dziecko, które od małego pokocha sport może rzeczywiście sporo zawojować w jakiejś dyscyplinie sportu, a co najistotniejsze wygra swoje zdrowie. Zamiast, więc kazać dziecku ćwiczyć na wf powinniśmy, jako rodzice, zauważyć, co mu w tych lekcjach nie odpowiada. Musimy postarać się poznać przyczyny owego „nie chcę” i poradzić sobie z nimi.