Porządny rower jest niedrogi. Na rozsądny samochód musisz przeznaczyć parędziesiąt tysięcy złotych, na dwa kółka z najwyższej półki przeznaczysz maksimum 2000 PLN. Atrakcyjne oferty zbytu rowerów w mieście stołecznym znajdziesz, gdy do wyszukiwarki internetowej wkleisz słowa „rowery Warszawa”. Używanie roweru jest taniutkie.

Na pewno wiesz, jak bardzo kosztowny jest w państwie litr paliwa. Z pewnością też kojarzysz, jak wiele paliwa zużywa się, poruszając się po mieście. A z rowerem jest za darmo. Głównym napędem są twoje nogi, co prowadzi do innej, kluczowej zalety tego środka transportu. W szczególności warto poznać dwa główne typy – rowery miejskie i rowery górskie.

Rowery miejskie, czyli tak zwany „holender” pozwalają wygodnie przemieszczać się w ruchu miejskim. Wyróżniającymi elementami są wyżej zamocowana, giętka kierownica, szersze i wygodniejsze siodełko ułatwiające jazdę z prostymi plecami i większą widoczność, właściwe oświetlenie i przepisowe oznaczenie znakami ostrzegawczymi oraz osłony na łańcuch zapobiegające przed zabrudzeniem w czasie jazdy. Czasami uzupełnione są bagażnikiem i zabezpieczeniem przed kradzieżą. Zazwyczaj też rower miejski nie jest uzupełniany w przerzutki, które na równym terenie są zbędne.

Z miasta jedziemy w góry a z nami bierzemy rowery górskie czyli rowery MTB (od Mountain Bike). Rowery MTB błyskawicznie zyskały zastępy fanów, które wciąż rosną. Jak sama nazwa wskazuje przeznaczone są one do jazdy terenowej, np. w górach. Wyróżnia je w głównej mierze mała, dodatkowo wzmacniana rama, mocna, ale lżejsza konstrukcja i dobre hamulce.

Aby przechowywać swój rower, nie musisz mieć rozległego garażu, za który musisz regularnie opłacać czynsz. Rower da się wsadzić do piwnicy albo dać na balkon – to wyjątkowo niekłopotliwa rzecz! Ciekawostką mogę być rowery poziome, których konstrukcja powoduje, że jadący są w stanie rozpędzić się do wyjątkowo dużych jak na rower szybkości. Abstrahując od znacznej prędkości mają one jednak kilka wad, które mały przyrost zainteresowania. Nade wszystko narzucają one potrzebę gładkiej nawierzchni, niełatwo jedzie się na nich pod górę a rowerzysta posiada zbyt ograniczone pole widzenia.